Przez wiele lat używałem Victorinox z piłką, śrubokrętem, korkociągiem – waży około 126 g. Ale po pewnym czasie w końcu zrozumiałem, że w górach nie będę otwierać butelki wina, na lotnisko się z nożem w bagażu nie dostanę oraz że śrubokrętu i piłki w rzeczywistości praktycznie nie używam. Zacząłem zabierać nóż Fiskars K40 – kosztuje 170 CZK i waży 49 g. Zaoszczędziłem 83 g.