Polski kurs podstawowy Beskidy – Bassano
Pogoda nie sprzyjała, więc co poradzić, trzeba przejechać kilka kilometrów dalej… Było warto!!! Pierwszy kurs, całkowicie w języku polskim, na początku trochę skomplikowała pogoda w Beskidach, ale dzięki zapałowi całej paczki i pokonaniu kilku dodatkowych kilometrów zakończyliśmy kurs we włoskim Bassano. I było warto!
Wyjazd termiczny do Bassano … i Benatek
Padało, dmuchało, padał śnieg, a mimo to lataliśmy przez 4 dni 🙂 wyjazd do Wenecji nie był taki zły :-). Lot w ostatni dzień 2200m! Cieszyliśmy się ciepłem i tak właśnie było…